Dookoła przebaczania narosło wiele nieporozumień a także mitów związanych z chrześcijańskim podejściem do tematu. Dr David Stoop, amerykański psychoterapeuta, wyjaśnia je w zrozumiały dla każdego sposób.
Na początek warto sobie uświadomić, że przebaczenie dla nikogo nie jest proste.
Stare chińskie przysłowie mówi: „Ten, kto szuka odwetu, powinien wykopać dwa groby.”
Nieporozumienie nr 1 – Nie można wybaczyć, zanim winowajca nie okaże skruchy.
Nieporozumienie nr 2 – Kiedy wybaczasz – musisz zapomnieć.
Nieporozumienie nr 3 – Zawsze musisz pojednać się z człowiekiem, któremu przebaczyłeś.
Co właściwie sprawia, że pewne rzeczy są niewybaczalne? Gdy człowiek dokonuje rozrachunku ze swoją przeszłością i zmaga się ze swymi zranieniami, jako niewybaczalne określa zazwyczaj te czyny, które są dalekie od normalności i łamią podstawowe zasady moralne – występują przeciwko najsilniej ugruntowanym przekonaniom i są zadane nam przez kogoś, kogo obdarzaliśmy zaufaniem i miłością. Osoba, która dopuściła się takiego czynu, nawet jeśli już nie żyje, znajdzie się na naszej liście z powodu tego, co zrobiła lub zaniedbała. Morderstwo, molestowanie seksualne, zdrada małżeńska, aborcja, gwałt, rozwód, znęcanie się fizyczne, porzucenie – wyraźnie łamią zasady społeczne.
Przebaczenie zawsze dotyczy moralnego wymiaru życia. Odnosi się do naszej świadomości dobra i zła, uczciwości i sprawiedliwości. Wiąże się także z uprzytomnieniem sobie, czym jest miłość, współczucie i litość. Gdy ktoś rani nas swym czynem, który pojmujemy jako niewybaczalny, przynajmniej kilka z tych wartości zostało sponiewieranych. Doświadczamy wtedy wewnętrznego konfliktu. Gdy kochana osoba nas zdradza, domagamy się satysfakcji. Doznajemy także wewnętrznego rozdarcia, ponieważ inna część naszego bytu uczuciowo wiąże się z tą osobą, współczuje jej znalezienia się w takiej sytuacji i pragnie dla niej litości. Nieuchronnie rodzi się w nas złość wywołana napięciem między tymi dwoma sposobami rozumowania, nieustająco rywalizującymi o przewagę. Jeśli skłaniamy się ku przebaczeniu, czujemy że musimy zaprzeczyć naszej wizji sprawiedliwości i uczciwości. Jednakże nie przebaczając, zaprzeczamy naszemu zrozumieniu miłości i współczucia. Nie ma łatwego wyjścia z tej niewygodnej sytuacji. Gdy ktoś nas rani i znieważa, nie chodzi tylko o złamanie jakichś norm, ale czujemy, że coś niezwykle ważnego uległo unicestwieniu – nasze poczucie niewinności. Nasze serce rozdziera pytanie – jak coś takiego mogło się wydarzyć? Wtedy naturalne pragnienie sprawiedliwości kieruje się w stronę rewanżu, który może nas tylko zostawić z nawracającym poczuciem pustki. Rewanż nigdy nie przyniesie satysfakcji, gdyż nigdy nie może zastąpić tego, co zostało utracone. Stare chińskie przysłowie mówi: „Ten, kto szuka odwetu, powinien wykopać dwa groby.”
Prawdy o przebaczeniu
! Gdy wybaczasz, nie musisz zapomnieć.
! Dobrze jest poczuć gniew, kiedy wybaczasz.
! Powinieneś przestać żywić negatywne uczucia wobec osoby, której wybaczasz.
! Nie musisz starać się przebaczać natychmiast i zupełnie.
! Przebaczenie nie dokonuje się samo. Ból sam nie zniknie. Musi być poprzedzone wyborem, który prowadzi nas poprzez ten proces. Czas nie uleczy rany, tylko ją na trochę znieczuli.
! Kiedy przebaczasz, trzeba się przyznać do uczucia nienawiści do osoby, która nas zraniła. Wtedy można to uczucie uwolnić z siebie. Jeśli mu zaprzeczasz, tkwi w tobie.
! Przebaczając, nie pobłażamy szkodliwym czynom i złu. Głębia naszego smutku i gniewu bezpośrednio odnoszą się do rozmiaru niesprawiedliwości, z jaką przyszło nam się zmierzyć. Tylko rozpoznając nasz ból, smutek i gniew, jesteśmy gotowi posunąć się naprzód na drodze przebaczenia. Wybaczenie w żadnym wypadku nie zwalnia z odpowiedzialności sprawcy. Jedynie umożliwia nam umorzenie długu, jaki jest nam ten ktoś winien. My sami stajemy się przez to uwolnieni od oczekiwań wynagradzania nam strat, które ponieśliśmy.
! Przebaczenie jest zarazem decyzją i procesem. Wymaga czasu.
! Warto wybaczyć, nawet jeżeli druga osoba nie jest skruszona. Jeśli twoje wybaczenie zależy od woli skruchy drugiej osoby, jesteś zamknięty w pozycji ofiary, a druga osoba trzyma trzyma kontrolę nad tą sytuacją.
! W procesie przebaczania warto otworzyć się na perspektywę duchową.
Pułapki braku przebaczenia, czyli droga zgorzknienia
Emocjonalne zamknięcie
Depresja
Obwinianie się i zaprzeczanie
Oskarżanie i usprawiedliwianie
Obsesja na punkcie zdarzenia
Zawstydzenie
Poszukiwanie rewanżu
Izolacja i wycofanie
Świetny wpis. Nie czytałam nigdy o przebaczeniu.
Wpis muszę podesłać bardzo bliskiej mi osobie, która myślę, że znajduje się w pozycji ofiary, ponieważ jej przebaczenie niestety zależy od skruchy sprawcy.
Dziękuję:) To dobry pomysł:)